9 najlepszych filmów animowanych dla dzieci – wieczór kinowy małego kulturomaniaka

Kiedy rodzice są zmęczeni lub pracują w domu, najchętniej siadają z dzieckiem i puszczają bajkę, tak by zająć czymś w wolnym czasie malucha. A potem gryzą ich wyrzuty sumienia, że zamiast poczytać, poskładać puzzle, poszli na łatwiznę uciekając w najmniej ambitną rozrywkę. Tymczasem jest wiele fajnych i wartościowych filmów dla dzieci. Dlatego przygotowałam dziś krótki przegląd najlepszych filmów animowanych, które są świetną rozrywką, a dodatkowo, gdy o nich porozmawiasz z dzieckiem, wniosą do jego rozwoju dużo więcej, niż niejedna lekcja.

Autorka: Ania Oka/Zabawkator.pl

Wartościowe i fajne filmy dla dzieci - lista

„Fernando”

Jedna z najlepszych animacji ostatnich 20 lat. Wciągająca fabuła i dialogi nie pisane pod dorosłe poczucie humoru. Ale przede wszystkim: ma wspaniały scenariusz. Po pierwsze ten fajny film dla dzieci pokazujący historię byczka, z takimi samymi wypiekami na twarzy obejrzą dzieci, jak i dorośli. Po drugie jest to niezwykle wartościowa opowieść snuta na wielu płaszczyznach. Zobaczymy tu dorastanie małego Fernanda i tresowanie go do walk byków, stratę taty, ucieczkę i walkę o inne życie, znalezienie nowej rodziny i inne wspaniałe motywy, o których będziecie rozmawiać z dziećmi wiele godzin po filmie. Przygotujcie chusteczki.

„Jak wytresować smoka”

Efektem ubocznym tej animacji jest to, że każdy widz, niezależnie od metryki, zaczyna marzyć o własnym smoku. Znajdziecie tu wszystko, w czym można się zakochać. Wikingów, smoki, przyjaźń, pokonywanie słabości, niezbyt utalentowanego bohatera, wciągającą animację i dobre dialogi. Ale przede wszystkim piękne przesłanie mówiące, że zanim kogoś ocenimy, musimy go poznać. I nawet wróg – jeśli damy mu szansę – może stać się najlepszym przyjacielem. Wierzcie mi, to jest tak dobre, że wejdzie do klasyki dobrych filmów dla dzieci. A wiecie, że są dostępne maskotki Nocnej Furii, czyli najsłodszego smoka świata?

„Coco”

Nie ma dobrego momentu na oswajanie dzieci z tematem śmierci. Zawsze będzie się nam wydawało, że to za wcześnie, że po co wprowadzać smutek. I właśnie tu przychodzi nam z pomocą „Coco”. Barwny, optymistyczny, zaskakujący. To historia, która w żaden sposób nie powiela tego, co oglądaliśmy do tej pory. Mamy małego bohatera marzącego o grze na gitarze. Niestety chłopiec popełnia błąd, który przenosi go do krainy umarłych. Boicie się? Nie ma czego, bo to meksykańska kraina umarłych, paradoksalnie… tętniąca życiem. W filmie poznajemy piękne zwyczaje z innego kraju, śledzimy wątek kryminalny i doceniamy wierność marzeniom, ale też siłę rodziny. Jeden z najlepszych filmów animowanych ostatnich lat.

„Kraina lodu”

Tak bardzo próbowałam ominąć ten film. Dzielnie walczyłam, żeby wam tego nie robić. Wiem, że wielu z rodziców nie poradzi sobie z odśpiewaniem „Mam tę moc” 40 razy dziennie. Ale niestety „Kraina lodu” jest tak dobra, że niedopuszczalne jest jej pominięcie. Doskonałe przeboje, niebanalna historia, pełnokrwiste postacie, humor dopasowany do dziecięcej wrażliwości. I dwie siostry – jedna odkrywająca swoją prawdziwą naturę i przerażającą innych moc, druga zmuszona do bohaterskiej wyprawy i walki. Mamy tu śnieg, magię, gadającego bałwana, księżniczkę przekonująca się, że miłości nie wystarczy „pierwsze wejrzenie”. Ten fajny film dla dzieci jest wielką przygodą dla widzów obu płci, ale też może pełnić rolę wzmacniająca dla dziewczynek. Mamy tę moc!

„Pixar: Kolekcja filmów krótkometrażowych”

Dostępne są trzy części, a każda składa się kilkunastu krótkich filmów. I jest to absolutnie pozycja obowiązkowa dla każdego małego kulturomaniaka. Dlaczego? Ponieważ są to już wyselekcjonowane, najlepsze animacje, które zdobyły uznanie widzów i krytyków, a często również znaczące nagrody. Bo te krótkie formy są najczęściej znacznie ambitniejsze i ciekawsze od filmów pełnometrażowych. Jak to możliwe? Ich twórcy mają zaledwie kilka minut na opowiedzenie swojej historii. To znaczy, że pracują nad nią bardzo intensywnie i pokazują tylko najlepsze, co stworzą. Od razu uprzedzam, że będzie jak z ukochaną książeczką na dobranoc. Ulubiony filmik dziecko będzie chciało oglądać codziennie. Oby tylko raz.

„Legendy sowiego królestwa”

Ten film ma już kilka lat. Ale z dzisiejszego zestawienia to on zagwarantuje wam największe wzruszenia i emocje. Przy okazji to piękna lekcja przyrody, podczas której można poznać różne gatunki sów. Bo zgodnie z tytułem, to sowy są bohaterami tej niezwykłej opowieści. Przede wszystkim młody Soren, który marzy o tym by zostać mitycznym wojownikiem. I dostaje na to szansę od losu choć… nie taką, jakiej by się spodziewał. Kiedy oglądasz „Legendy…” nie masz uczucia, że już to widziałeś. To nowa historia i wyjątkowe, niezapomniane postacie. Mocny film, który pokazuje dzieciom, że spełnienie każdego marzenia jest możliwe, ale im większe marzenie, tym trudniejsza i bardziej niebezpieczna droga do niego prowadzi. Tak, będziecie płakać, ale będziecie się też śmiać.

„Wall-E”

Gdybym miała polecić jeden film z coraz modniejszej tematyki kosmicznej, bez wahania wybrałabym ten. Oto w niezbyt odległej galaktyce mieszka samotny robot sprzątający. Jego życie jest bardzo ułożone i spokojne, aż pojawia się w nim nowej generacji robot badawczy Ewa. I w tej jednej chwili wszystko się zmienia i zaczyna się przygoda, której ani nasi bohaterowie, ani my się nie spodziewamy. Film jest nie tylko piękny, ale ma też oszałamiający scenariusz! O przyszłości, kosmosie, robotach, sztucznej inteligencji, miłości i kondycji ludzkości. Wbija w fotele, kanapy i kolana rodziców.

„Kubo i dwie struny”

Kolejna nieszablonowa opowieść, przy której mogę zagwarantować, że was zaskoczy. Kubo jest podwójnym mistrzem: origami i opowiadania historii. Niestety pewnego dnia przywołuje złego ducha szukającego zemsty. Teraz chłopiec musi wyruszyć w podróż w krórej odkryje nie tylko tajemnicę swojego ojca, upadłego samuraja, ale pozna też własne moce. To naprawdę zaskakująca i pełna magii opowieść, o odkrywaniu siebie, wybaczaniu, poszukiwaniu prawdy. Fajny film dla dzieci, do którego chętnie się wraca.

„Krudowie”

Macie w domu nastolatkę albo nastolatka? Spokojnie, przeżyjecie, każdy rodzic przez to przechodził. Nawet prehistoryczny. Jeśli myślicie, że innym jest łatwiej, poznajcie rodzinkę Krudów. Klasyczny model: dwójka dzieci, rodzice, teściowa i przytulne mieszkanko w jaskini. Zabawa zaczyna się, gdy jaskinia ulega zniszczeniu i Krudowie po raz pierwszy w życiu musza wyruszyć w podróż, znaleźć nowy dom i poradzić sobie z córką przepoczwarzającą się w nastolatkę. W dodatku z jednej strony goni ich lawa z drugiej dzikie, nieznane zwierzęta. Jeden z najlepszych filmów animowanych międzypokoleniowych. Oszałamia barwami i wyobraźnią twórców, wykorzystuje świeży motyw życia w prehistorii, wzrusza celnością obserwacji życia rodzinnego. Pokochacie.