Dobranoc, czyli początek przygody
Pierwsza gra z serii nosi tytuł „Sen”. Zagrać w nią może od dwóch do pięciu graczy powyżej ósmego roku życia. Z początku rzuci wam się w oczy piękne pudełko i świetnie dopracowane detale. Na kartach, które znajdziecie w opakowaniu, zobaczycie piękne oraz nieco tajemnicze ilustracje, kojarzące się z marzeniami sennymi.
Zasady gry są niezwykle proste. Waszym zadaniem jest zebranie jak najmniejszej ilości kruków, czyli odpowiedników punktów. Każda karta posiada określoną ich liczbę, a gracze starają się zbierać jedynki i unikać dziewiątek. Na czym polega trudność? Nie zawsze wiadomo, jakie posiadamy karty! Na początku każdy uczestnik dostaje cztery z talii, z czego dwie może podejrzeć. Następnie odkrywa te, które pozostały w stosie. Każdy po kolei wykonuje taki sam ruch. Runda toczy się zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
Odkrytą kartę możemy wymienić na inną z naszej ręki. Na tym etapie istnieje pewne ryzyko, ponieważ może się zdarzyć, że zabierzemy coś gorszego niż już mamy! Ponadto znajdziemy tu także kilka kart specjalnych, które pozwolą nam na wykonanie określonej akcji – podejrzenie kart w talii lub wymianę z przeciwnikiem. Oczywiście, nie wiedząc co posiadają współgracze, znów gramy w ciemno.
Runda kończy się, gdy skończą nam się karty ze stosu dobierania lub gdy ktoś krzyknie „pobudka”, bo jest przekonany, że udało mu się osiągnąć zamierzony cel. Wówczas porównujemy wyniki. Następnie zapisujemy je i rozpoczynamy nową rundę. Przy okazji możemy także po drodze zebrać kilka punktów karnych. Gra kończy się, gdy któryś z graczy zbierze 100 kruków. Zwycięzcą zostaje wówczas ta osoba, która ma na koncie najmniej punktów.
Jak widać karcianka „Sen” jest niezwykle losowa – trzeba w niej czasem podjąć ryzyko. Przyda się także dobra pamięć i szybkie liczenie. Jednak nawet to nie zapewni wam zwycięstwa. Nigdy bowiem nie wiecie, czy ktoś nie postanowi was zbudzić. Przyda się więc trochę szczęścia.
Dzięki takiemu rozwiązaniu każda partia będzie inna, a sama gra prędko wam się nie znudzi. Jednak gdybyście potrzebowali nico zmian, to nie musicie daleko szukać. „Sen” ma jeszcze trzy inne, alternatywne warianty rozgrywki!
Jeśli zostaniecie fanami tego tytułu i chcielibyście coś dodać do swojej kolekcji lub jeśli chcecie zagrać od razu wersję bardziej ekskluzywną, to polecamy edycję jubileuszową! Została ona wydana z okazji 100-lecia wydawnictwa Nasza Księgarnia.
Zasady samej zabawy pozostają niezmienne. Różni się natomiast wygląd pudełka oraz kart. Są one pozłacane i pięknie lśnią w świetle. Zawierają także nowe ilustracje, które, podobnie jak w oryginale, prezentują się przepięknie. Do opakowania dołączono także specjalny notes z logo gry, w którym zapisywać można punkty. Dzięki temu mamy wszystko, czego potrzebujemy do rozgrywki, a zestaw możemy zabrać ze sobą i pograć praktycznie wszędzie i z każdym.
Nim nadejdzie świt
Inną grą z tej samej serii są „Kruki”. Ta planszówka przeznaczona jest dla dwóch graczy w wieku od 8 lat. Tym razem będziemy rywalizować ze sobą w wyścigu i kierować tytułowymi ptakami, które chcą opuścić Krainę Snów przed świtem. Aby tego dokonać najpierw musimy zbudować dla nich tor lotu, a następnie przemierzać go za pomocą kart wykładanych z naszej ręki. Z pomocą przyjdą także karty specjalne, pozwalające manipulować nieco stworzoną przez nas drogą.
Czeka nas więc sporo główkowania nad tym, jak najszybciej dotrzeć do mety, a także przy okazji utrudnić życie rywalowi. Same zasady są jednak niezwykle proste, co pozwoli nam na szybkie ich wyjaśnienie oraz rozpoczęcie rozgrywki. Ta gra planszowa odznacza się wysokim poziomem regrywalności, w końcu nasz pierzasty bohater może za każdym razem lecieć zupełnie inną drogą i napotkać na niej niespodziewane przeszkody.
Po raz kolejny na uwagę zasługuje wykonanie. Poza niezwykłą szatą graficzną, dostajemy także starannie wykonane drewniane pionki kruków. Dodajmy jeszcze, że na pudełku znajdziecie kilka wyzwań, jak np. rozegranie partii „Kruków” o każdej porze roku. To taka dodatkowa zabawa dla prawdziwych miłośników tytułu.
Czy Smok przegoni Kruka?
Do naszego kolejnego snu w kolejnej wersji dołączą mityczne stworzenia, czyli „Smoki”. Zasady tej karcianki są bardzo podobne do tych znanych ze „Snu”. Tyle, że tym razem na start dostajecie nie cztery, a sześć kart. Wśród nich znajdziecie kilka nowych rodzajów punktacji. Są bowiem karty o wartości -2, ale także i takie warte aż 10 punktów. Na tych ostatnich pojawią się, jakżeby inaczej, Kruki.
Waszym zadaniem jest zdobycie trzech smoczych żetonów. Aby tego dokonać, musicie na koniec rundy zgromadzić jak najmniej punktów. To spore urozmaicenie znanej mechaniki, które zachęca do próbowania rozmaitych strategii odrzucania czy wymieniania kart. Oczywiście jest to tylko jeden z dostępnych wariantów. Wciąż możecie zagrać według klasycznych zasad, ale my zachęcamy do spróbowania sił i zmierzenia się z tą nieco trudniejszą odsłoną klasyki.
W grze „Smoki” zmieniono także szatę graficzną, a na ilustracjach motywem przewodnim są oczywiście legendarne gady.
Aaa, kotki dwa!
Ostatnią grą z opisywanej serii są „Koty”. Planszówka dzięki pięknym ilustracjom ponownie przenosi nas do surrealistycznego świata snu, ale wprowadza zupełnie inne zasady. Zagrać w nią może maksymalnie siedem osób powyżej 10 roku życia, a więc całkiem sporo grono miłośników mruczków.
W przeciwieństwie do „Snu” i „Smoków” tym razem mamy za zadanie zdobyć jak najwięcej punktów, które oczywiście mają swoje odzwierciedlenie w postaci kotów. Będziemy je dokładać do pustych jeszcze krain lub dopasowywać wzajemnie kolorami.
Nadal trzeba uważać na Kruki, które mogą łatwo pokrzyżować nasze plany. Ptaki możemy pechowo dobrać sami lub dostać je w „prezencie” od któregoś z rywali. Od razu trzeba przyznać, że reguły są bardziej złożone i rozbudowane od tych z innych części serii. Nadal jednak nie powinny sprawić nam większych trudności oraz pozwolą dość szybko zasiąść do stołu, do czego jak najbardziej zachęcamy! „Koty” cechują się wysokim poziomem regrywalności.
Która z wymienionych gier z serii „Sen” przypadła wam do gustu najbardziej? Jeśli jeszcze nie znacie odpowiedzi na to pytanie, spróbujcie przespać się z decyzją. A po więcej inspiracji planszówkowych zaglądajcie do działu Gram.
Komentarze (0)