Przedstawiamy 10 tajemnic serii z Chyłką, które zdradził nam Remigiusz Mróz przy okazji premiery „Kasacji”:
1. „Kasację” zacząłem pisać osiemnastego lipca dwa tysiące trzynastego roku, a skończyłem dwudziestego drugiego sierpnia. I była to jedna z najlepszych wakacyjnych przygód, jakie miałem.
2. Długo wahałem się nad nazwiskiem dla głównej postaci kobiecej, a wybór ostatecznie zawęziłem do trzech typów: Stegienka, Hajka i Chyłka. W pierwszej wersji miała na imię Agata.
3. Brytyjski partner Żelaznego mógł nazywać się Winfield, Ellington lub McVay.
4. Proponując „Kasację” wydawcom, w ten sposób zaczynałem maila:
„O czym jest ta książka?
O tym, jak korporacja odbiera życie. O tym, jak kultura organizacyjna zabija indywidualizm.
O tym, jak monstrualna machina zarządzania zasobami ludzkimi tłoczy w jednostki kolejne zastrzyki konformizmu i zawodowej spolegliwości. O tym, jak…
Nie... poważnie? Kto chciałby o tym czytać? Wystarczy pójść na bezpłatny staż i gryźć prawniczą ziemię od ósmej do dwudziestej pierwszej”.
Dopiero potem przechodziłem do opisu fabuły.
5. Cytat z „Kasacji” znalazł się na okładce podręcznika „Proces karny. Zarys systemu” Stanisława Waltosia i Piotra Hofmańskiego.
6. „Kasację” pisałem jako jednotomową, zamkniętą historię. Kiedy wydawca zapytał, czy nie chciałbym zrobić z tego serii, odparłem, że nie ma mowy i dodałem, że mam pomysł na inny cykl prawniczy.
7. Pierwotna wersja okładki „Kasacji” była odbiciem lustrzanym – Oryński znajdował się po lewej, niemal w pełnej okazałości, a Chyłka była jeszcze bardziej enigmatyczna. Koncepcję zmieniliśmy, kiedy Kasia Bonda napisała blurb i trzeba było wygospodarować dla niego miejsce.
8. Prolog pierwszego tomu napisałem na nowo podczas drugiej redakcji.
9. W pierwotnej wersji „Kasacja” kończyła się sceną łóżkową Chyłki i Kordiana.
10. Autorskie egzemplarze „Kasacji” dotarły do mnie w piątek trzynastego, zrobiłem nawet mały unboxing z przeznaczeniem na Facebooka. Nie uwzględniłem jednak klątwy tamtego dnia – okazało się, że w gigantycznej paczce zamiast Chyłki były egzemplarze… „Wojny domowej w Hiszpanii 1936-1939” Tadeusza Zubińskiego (on prawdopodobnie dostał „Kasację”, ale do dzisiaj nie wiem, czy się ucieszył, czy wręcz przeciwnie).
Jaka jest Wasza ulubiona część serii o Chyłce?
A co czyta sam autor Remigiusz Mróz? O tym możecie się przekonać czytając artykuł 10 książek, które poleca Remigiusz Mróz. Więcej artykułów znajdziesz w pasji Czytam.
Komentarze (10)
Komentarze
a ja się pytam jaki kolor włosów ma Chyłka?. nie sugerujmy się filmem. Czy jest coś na ten temat w książkach. W której?
Zasypiam z Chyłką i Zordonem , czasami około 2-giej w nocy robię sobie kawę i czytam . Dawno nie miałam książek ,które tak przypadły mi do gustu , przeczytała 8 książek i proszę Panie Remigiuszu pisać,pisać i pisać......
Przeczytalam "Wyrok" kiedy mozna sie spodziewac kolejnej czesci? "Chylka juz nie wroci" to oznacza koniec tej serii? Czy Zordon bedzie chcial oczyscic ukochana z zarzutow? Czekam z tesknota na dalsze losy......
Nie wyobrażam sobie, żeby Joanna mogła mieć jakiekolwiek inne imię lub nazwisko. Chyłka jest idealne <3 Nie mogę doczekać się kolejnego tomu!
Przeczytaliśmy z mężem 9 części z niecierpliwością oczekujemy na 10 część .Pozdrawiam
Żadna z innych serii Remigiusza Mroza nie przypadła mi tak do gustu jak ta z Chyłką. Mam nadzieję że z łatwością dobije 20 tomów a może i więcej. Ostatnie części napawają mnie jednak niepokojem, szczególnie ta choroba .. i uśmiercenie jednej ze znaczących postaci. Jestem już po Afekcie i szczerze mówiąc pozostałe przeczytałam 2 razy. Chciałabym by kolejna część pojawiła się na dniach. Proszę o kontynuację-ta seria jest niezwykła! Cudowny balans akcji, humoru, ciekawostek i ludzkiego oddania.
Jak najszybciej proszę kolejny tom o losach Chyłki - nie może kończyć się źle - wystarczy nam już koronawirus - proszę 😢
Mróz i jego zwroty akcji to majstersztyk ale po przeczytaniu Wyroku stwierdziłam że tu już przesadził. Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Czekam na kolejną część.
Właśnie zabieram się za Wyrok, ale najpierw przeczytałam ostatnie zdanie: "Chyłka nigdy nie wróci". Jak to możliwe?
Uwielbiam ta serię. I za każdym razem nie mogę doczekać się kolejnej części.