Tak jak w innych serwisach internetowych, w empik.com wykorzystywane są pliki cookies oraz inne podobne technologie, aby nasz portal był dla Ciebie przyjazny i wygodny.
Są to pliki instalowane na Twoim urządzeniu, które pomagają nam zapewnić ważne funkcjonalności serwisu, zadbać o jego bezpieczeństwo, ulepszać go, dostosować do Twoich potrzeb oraz prezentować dopasowane do Ciebie treści i reklamy.
Poza plikami, które są nam niezbędne do prawidłowego i bezpiecznego działania serwisu - są także takie, które wymagają Twojej zgody.
Każda udzielona zgoda poprawi Twoje doświadczenia jeśli jesteś naszym Użytkownikiem.
Zgoda na pliki cookies jest dobrowolna i można ją wycofać w dowolnym momencie z poziomu strony „Dostosuj zgody”.
Administratorem Twoich danych osobowych jest Empik S.A. z siedzibą w Warszawie, a w niektórych przypadkach nasi Partnerzy.
Więcej informacji o korzystaniu przez nas z plików cookies oraz o przetwarzaniu Twoich danych osobowych, w tym o przysługujących Ci uprawnieniach, znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
Debiutancki tomik poetycki Rafała Kwiatkowskiego, laureata I Ogólnopolskiego Konkursu im. Tymoteusza Karpowicza. Anonsując, uprzedzamy: jest to rzecz dla smakoszy o mocnym uzębieniu. Twarde O do zgryzienia.
Rozkręcić język, mylić szyki, zderzać znaczenia, snuć fałszywe etymologie, zwodnicze homonimie, w twardą logikę zdania wpuszczać losowość cut-up – to ulubione zabawy zawiadującego tymi wierszami „głosu, któremu w ustach wybuchła bomba”. Poezja Kwiatkowskiego zajmuje się ciągłym budowaniem tymczasowych pomostów między wierszem a odbiorcą, pomostów, które autor wciąż demontuje i składa w nowych miejscach.
Zatem poezja hermetyczna? Czyżby kolejny krewny Andrzeja Sosnowskiego? Otóż nie. Ciekawe, że autor w swoich poszukiwaniach zwraca się raczej ku tradycji Karpowicza, Wirpszy, Buczkowskiego, czytanych w kontekście filozofii Wittgensteina. Stąd doznania płynące z lektury tomu można określić słowami z jednego z wierszy: Przygody Etymona na tropach yeti. Ucieczka znaczeń na rubieże języka.