Okrutnie piękny

Książka super. Polecam.

Super

Dzisiaj o książce, która przypadła mi do gustu i bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Po raz pierwszy spotkałam się z twórczością Pana Wojciecha Nerkowskiego i się nie zawiodłam. "Okrutnie piękny" Wojciecha Nerkowskiego to powieść, która niewątpliwie zasługuje na uwagę. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, kiedy nieskazitelny, piękny wygląd oraz pieniądze odgrywają ogromne znaczenie. Główny bohater powieści to Tomasz Dębski - nauczyciel biologii w liceum, zafascynowany nauką o genach, ewolucji i doborze naturalnym, dlatego też w powieści znajdziemy sporo nawiązań do tych kwestii oraz mnóstwo ciekawych porównań. Narracja powieści jest prowadzona w pierwszej osobie, co jest dla mnie ogromnym plusem, bo bardzo lubię powieści z tym typem narracji. Tomasz to człowiek po przejściach, zdradzany przez poprzednią dziewczynę, jest nieufny i podejrzliwy. Los na drodze stawia mu Martę, która wprowadza go w środowisko lekarzy. Mogłoby się wydawać, że Tomasz w końcu odnalazł szczęście i spokój. Paczka znajomych Marty ze studiów to grupa osób skrywająca wiele interesujących tajemnic, sekretów. Największe zainteresowanie innych oraz prym w grupie wiedzie piękny, bogaty, niesamowicie przystojny Konrad. I to właśnie on oraz podsłuchana rozmowa telefoniczna burzą spokój Tomasza, który powoli zaczyna mieć obsesję na punkcie pięknego Konrada oraz obawia się, że Marta ma z nim romans. Prowadzi prywatne śledztwo, które doprowadza go do zaskakujących odkryć. Punktem kulminacyjnym powieści są wakacje w Sri Lance, na które wyjeżdżają wspólnie. Do czego doprowadzi Tomasza śledztwo? Jakie rewelacje odkryje? Czy Marta naprawdę ma romans z Konradem? Czy prawdziwa miłość jeszcze istnieje? Powieść zaczyna się prologiem i już na samym początku dowiadujemy się, co się stało. Jednak zakończenie mimo wszystko było dla mnie zaskakujące, gdyż pokazuje, że jeden mały szczegół może zmienić wszystko. Przyznam jednak, że domyśliłam się, że tak właśnie zakończy się powieść, kiedy czytałam ostatnie strony książki. Nie mogę niestety zdradzić szczegółów dlaczego, ponieważ nie mielibyście radości z lektury tej powieści. "Okrutnie piękny" to powieść o pięknie, obsesji, pożądaniu, zazdrości. Ale też o tym, że nie wszystko jest takie, jak nam się wydaje, a życie potrafi nas zaskakiwać. Powieść podkreśla, że uroda w dzisiejszym świecie wiele umożliwia, otwiera mnóstwo dróg i możliwości. Ale czy piękno zewnętrze wystarczy? Co z pięknem wewnętrznym? Czy to może ze sobą współgrać? Dlaczego los jest niesprawiedliwy i jedni mają wszystko: talent, urodę, bogactwo, a inni są pozbawieni tych wszystkich pożądanych w dzisiejszym świecie cech i nie mają nic? A może jednak to tylko pozory? Książka niewątpliwie skłania do refleksji, do zastanowienia się nad wieloma nurtującymi nas problemami, ale też pomaga wytłumaczyć sobie kompleksy, niesprawiedliwość w otrzymywaniu talentów i pokazuje, że nie tylko geny mają wpływ na nas. Jest jeszcze środowisko, nasz charakter, decyzje, wszystko to na co sami możemy zapracować. Przecież nic nie zostanie podane nam na tacy i wiele naszych marzeń i pragnień możemy osiągnąć. Powieść pokazuje, że warto cieszyć się życiem, tym, co mamy i to doceniać. "Okrutnie piękny" tak bardzo wpisuje się w dzisiejszy świat, w dzisiejszą rzeczywistość, że nie sposób pominąć tej książki i koniecznie trzeba ją przeczytać! Bardzo podobały mi się nawiązania, porównania i rozważania Tomasza związane z ewolucją, doborem naturalnym oraz genami. Świetne! Gratuluję autorowi ciekawego pomysłu na powieść! Książkę czytało mi się lekko, przyjemnie, ale też z lekkim dreszczykiem emocji i zaciekawieniem, co wydarzy się dalej. Szczerze polecam Wam lekturę tej powieści! Myślę, że się nie zawiedziecie!

"Okrutnie piękny" " Z ósmego piętra hotelu na Cejlonie wypada młody mężczyzna. Ginie na miejscu. Czy to było morderstwo, samobójstwo czy może tylko nieszczęśliwy wypadek?" Tomasz, nauczyciel biologii wiąże się z Martą, lekarka z którą tworzą razem szczęśliwy związek. Kobieta zapoznaje swojego chłopaka, ze swoją paczką znajomych ze studiów. Tomasz, zaczyna mieć podejrzenie że dziewczyna go zdradza że swoim znajomym lekarzem Konradem Krauzem, który jest obiektem westchnień każdej kobiety. Konrad niewiarygodnie piękny, przystojny i inteligenty mężczyznę, roztacza wokół siebie urok, który przyciąga kobiety jak magnez. Co wydarzyło się na Sri Lance? Kto jest odpowiedzialny za morderstwo w hotelu? "Okrutnie piękny" książka z gatunku thillera, kryminału, ukazuje nam siłę ludzkiego piękna i jej wpływ na otoczenie. Człowiek uwielbia piękno, zachwyca się nim, popada w euroforie, piękno otwiera wiele drzwi w życiu. Jednak zazdrość, uczcie bycia gorszym, kompleksy mogą wpędzić w paranoję i przysłaniać oczy na prawdę. Czytając te książkę, długo nie mogłam zrozumieć o co w niej chodzi. Mamy morderstwo to wiemy z prologu, a następnie mamy ściany tekstu o genach, biologii, przez co ciężki było się połapać dokąd te opisy prowadzą. Łapiąc się w końcu, że narratorem historii jest Tomasz nauczyciel, który rozkłada człowieka na cząstki pierwsze, powoli zaczynamy dostrzegać zarys fabuły. Wewnętrzne monologi bohatera, które ciągnęły się praktycznie przez większość książki, dawały uczucie zmęczenia. Akcja toczyła się powoli, żeby na samym końcu zaskoczyć i to chyba właśnie zakończenie książki podobało mi się najbardziej. Wprost niespodziewalam się że ta historia się tak skończy, a nawet pozwoli nam myśleć że to jednak nie koniec i pojawi się kontynuacja. Książka nie jest zła, pomysł na fabułę jest mega dobry i myślę że sięgnę po kontynuacje (o ile taka będzie) bo jednak jestem ciekawa jak potoczą się losy reszty bohaterów. Dziękuję za możliwość zrecenzowania książki ☺️

*** Okrutnie Piękny *** Pamiętacie takie pytanie? Lepiej być piękną i głupią czy brzydką i mądrą?🤔 Ja wybieram piękną,mądrą i do tego bajecznie bogatą😜 A Ty drogi czytelniku? Z 8 piętra w hotelu na Cejlonie wypada młody mężczyzna i ginie na miejscu. Czy było to morderstwo? Samobójstwo? A może nieszczęśliwy wypadek? Kilka miesięcy wcześniej... Skromny nauczyciel biologii Tomasz poznaje niezwykle przystojnego i popularnego lekarza Konrada Krauze,a ten wprowadza go do swojej lekarskiej paczki. Tam Tomasz poznaje Martę,z którą zaczyna budować związek. Jeden podsłuchany telefon i chłopak podejrzewa,że Marta ma romans...z Konradem.W końcu od czasów studiów Krauze jest bożyszczem kobiet.Wszystkie koleżanki darzą go nieziemskim uwielbieniem i każda chciałaby być jego partnerką. Tomek popada w coraz większą zazdrość i obsesję na punkcie lekarza. Wszędzie węszy spisek,a to,co wydarzy się podczas wspólnych,egzotycznych wakacji za zawsze zmieni jego los... To była jedna z lepszych książek,które do tej pory przeczytałam. Emocjonalna,doskonale dopracowana,napisana pięknym językiem,tajemnicza i dająca sporo do myślenia. Oraz z cholernie dobrym i mocnym zakończeniem,gdzie każdy z nas może dopisać dalszy ciąg tej historii. Autor zaczyna z przytupem,by potem zwolnić i stopniowo budować napięcie.Usypia nas opowieścią o obsesji,zazdrości i niesprawiedliwości. Dlaczego niektórzy mają wszystko? Urodę,bogactwo i podziw,a inni całe życie walczą z własnymi kompleksami. Gdzie grupa ludzitworzy ,,kółko wzajemnej adoracji",a jednak każdy z nich ma własne,brudne sekreciki. Te karty odkrywamy stopniowo i kiedy już myślimy,że wszystko jest jasne..Pan Autor wali nas rykoszetem prosto w twarz! I przestajemy oddychać... Dlatego ogromnie Wam polecam tę książkę. Przestańcie oddychać i Wy.