19.03.2016
Film, który zmienił podejście do życia wielu ludzi. Okazało się, że najważniejsze nie są pieniądze, dobra praca czy piękne mieszkanie ale samo życie. Ważniejsze jest przeżywanie a nie uczestniczenie. Każdy z nas wyrywa się z więzienia jakim jest codzienność, głównemu bohaterowi filmu udaje się to, choć w dość nietypowy sposób. Aby zrozumieć fenomen Fight Clubu trzeba obejrzeć go parę razy, czasami wręcz klatka po klatce :) Ostatnio właśnie tak oglądałem część początkowych scen. Jeden z trzech najważniejszych filmów 1999 roku, obok Matrixa i Szóstego zmysłu. Polecam.
Pokaż więcej