Dobry kontroler może nie sprawi, że będziemy mieć lepsze wyniki w grze (a szkoda), ale zdecydowanie wpłynie na doświadczenia z rozgrywki; jej percepcję oraz możliwość manualnego sterowania. Jeśli sprzęt będzie źle leżał w dłoniach, rozłączał się lub miał wadliwe przyciski, przyjemność płynąca z pokonywania kolejnych poziomów zupełnie zaniknie.
Urządzenie nie powinno stanowić przeszkody na drodze do korzystania z zawartości konsoli czy twardego dysku komputera. Dlatego dziś przychodzę z poleceniem dwóch produktów marki 8Bitdo, które absolutnie zachwyciły mnie swoją jakością i designem. Testowałam je, grając na Nintendo Switch.
SN30 Pro Bluetootch gamepad – nostalgia lvl master
Ten kontroler to gratka dla każdego miłośnika retro designu, który przecież w świecie gamingu nie jest wyłącznie efektem fantazji projektantów, a prawdziwym hołdem dla minionych generacji sprzętu. Z jakiegoś powodu nadal doceniamy kategorię vintage. Stare konsole co jakiś czas powracają (w odświeżonych wersjach), hitowe produkcje sprzed dekad nadal są popularne (albo otrzymują olbrzymie ilość reedycji czy inkarnacji), obecna popkultura przepełniona jest nawiązaniami do klasyki.
W kontekście wyglądu kontrolera SN30 Pro Bluetooth ważna jest kolorystyka inspirowana SNESową estetyką oraz całkiem współczesna technologia, którą nią opakowano. Na pierwszy rzut oka dostrzegamy charakterystyczne bordowe przyciski otulone nienachalną skalą odcieni szarości – ostrzegam, to może serwować flashbacki.
Uwagę zwraca także krzyżak po lewej stronie, czyli tak zwany D-Pad. Wysoki i wyposażony w niewielkie wypustki jest bardzo wygodny – pozwala na sprawne sterowanie kierunkiem podczas rozgrywki. Poza tym na powierzchni stylizowanego kontrolera znalazło się miejsce na:
- klikalne gałki analogowe,
- przyciski home oraz screenshot,
- generator wibracji,
- żyroskop,
- technologię bezprzewodową,
- wejście na kabel usb-c (przewód jest dołączony do zestawu).
Trzeba jasno zaznaczyć, że jakość wykonania jest bardzo wysoka. SN30 Pro to nie jest rachityczny pilocik-zabawka, a pełnoprawny kontroler, którym można zagrać nie tylko w jakiegoś odjazdowego indyka, ale także tytuł AAA z wymagającą mechaniką. Dla mnie polem do testów były dwie gry: „The Legend Of Zelda: Tears Of The Kingdom” oraz „Mario Kart 8 Deluxe”.
Wbudowana funkcja „turbo” przydawała się w tym drugim przypadku. Jest ona ukłonem w stronę kontrolerów z minionych dekad. Da się ją przypisać do dowolnego przycisku – z wyłączeniem D-Pada, home, select/start. Samo parowanie sprzętu z konsolą jest bardzo proste: wystarczy włączyć kontroler i przycisnąć guzić parowania (mały i okrągły, umiejscowiony obok lewego bumpera). Następnie już w menu Switcha (sekcja dotycząca kontrolerów) należy przełączyć się na nasz nowy grip.
SN30 Pro Bluetootch gamepad – na czym można zagrać?
Bardzo ważnym technicznie aspektem jest możliwość bezprzewodowego łączenia się kontrolera z drugim sprzętem. Zalety tego rozwiązania to przede wszystkim wygoda korzystania oraz możliwość sprawnego przepinania się między platformami. SN30 Pro jest kompatybilny z:
- Nintendo Switch,
- Windowsem,
- Android,
- macOS.
Ultimate Bluetooth Controller – zaawansowana elegancja
Z Sokoła Millenium przesiadamy się do Destiny Ascension. Kontroler Ultimate ma nowoczesny design, nawiązujący do pada XBOX albo NINTENDO Switch Pro – wagowo i rozmiarowo są niemalże identyczne. Na dodatek w zestawie z nim otrzymujemy stację dokującą, która nie tylko pełni funkcję portu ładującego, ale także podstawki pozwalającej efektownie wyeksponować urządzenie. Gest wyjmowania i wkładania kontrolera do stacji jest także sekwencją włączania i wyłączania. To pozytywnie wpływa na wydajność baterii.
Aspekty techniczne, które bardzo pozytywnie wpływają na doświadczenia z rozgrywki to:
- dudniące wibracje – szczególnie przy dynamicznych rozgrywkach pozytywnie wpływają na immersję, ale nie są zbyt intensywne. Ten ruch urządzenia jest bardzo komfortowy,
- sterowanie ruchem – praktyczne rozwiązanie umożliwiające interaktywne wpływanie na ruch w grze za pomocą gestów przechylania,
- dwa przyciski pro – umieszczone z na tyle łopatki kontrolera przyciski umożliwiają korzystanie z kilku niestandardowych funkcji – chociażby przełączania profili gracza w trakcie rozgrywki. Klikanie w nie jest bardzo proste, bo urządzenie pewnie leży w dłoni,
- czujnik halla – zapobiega dryfowaniu i znacząco wydłuża żywotność sprzętu w stosunku do kontrolerów, które wykorzystują standardowe potencjometry.
Ultimate Bluetooth Controller – wieloplatformowe granie
Podobnie jak SN30 Pro Bluetootch gamepad, Ultimate Bluetooth Controller daje możliwość łączenia się z wieloma platformami: Nintendo Switch, Steam Deck oraz komputerami Windows. Dla osób grających w bardzo różne tytuły – mam na myśli chociażby recenzentów – jest to szansa na bardzo komfortowe korzystanie z jednego wydajnego sprzętu, co pozwala na adekwatną ocenę aspektów merytorycznych ogrywanej produkcji.
Kontrolery 8Bitdo – dla kogo?
Z nowego kontrolera ucieszy się zarówno gracz casualowy, jak i prawdziwy miłośnik grindowania. W moim przypadku tym wiodącym urządzeniem stanie się Ultimate Bluetooth Controller. Zajmie miejsce wysłużonego NINTENDO Switch Pro. SN30 Pro Bluetootch gamepad zostanie ze mną w charakterze ozdoby oraz kontrolera do ogrywania tych mniej dynamicznych tytułów, bo jednak po dekadzie grania na XBOX wyrobiłam w sobie potrzebę posiadania większego pada (pardon, ale skoro już wiecie, jaka platforma u mnie rządzi, to pozwalam sobie użyć słowa zarezerwowanego dla drużyny zielonych).
Mam nadzieję, że z tego artykułu dowiedzieliście się, jakie zalety mają produkty 8Bitdo. Marce warto poświęcić odrobinę uwagi, bo widać, że jeśli chodzi o jakość wykonania kontrolerów, to mamy do czynienia z poważnym graczem. Więcej treści dotyczących sprzętu gamingowego oraz samych produkcji zapraszam do działu Gram.
Zdjęcia: Aleksandra Woźniak-Tomaszewska
Komentarze (0)