W opinii publicznej funkcjonują przekonania, które szkodzą zdrowiu i zagrażają życiu kotów. Przyjrzyjmy się im z bliska.
Kot zawsze spada na cztery łapy
Dzięki budowie ucha wewnętrznego kot jest w stanie określić położenie względem podłoża i przekręcić ciało tak, by spaść na cztery łapy. Jednak wysokość, z której spada, nie zawsze daje wystarczającą ilość czasu na pełen obrót. Odległość do podłoża może być też tak duża, że mimo upadku na cztery łapy, dojdzie do złamań kości i obrażeń wewnętrznych w wyniku siły upadku.
Kot, który raz spadł, będzie się pilnował
Zwierzęta nie myślą w sposób abstrakcyjny i w momencie przypływu emocji związanych z instynktem łowieckim nie przewidują konsekwencji swoich działań. Wręcz przeciwnie – kot, który już raz ruszył w pogoń za ptakiem, prawdopodobnie zrobi to ponownie, dlatego powinniśmy przewidzieć jego działania i zapewnić ochronę dla jego życia i zdrowia.
Upadek nawet z niewielkiej wysokości może zakończyć się połamaniem kończyn, kręgosłupa czy też prowadzić do poważnych obrażeń wewnętrznych. Jeśli przydarzy się, że kot spadnie z wysokości, powinniśmy zabrać go do lecznicy weterynaryjnej, by wykluczyć ewentualne powikłania pourazowe.
Zagrożenia dla kota
- Ugrzęźnięcie w rozszczelnionym oknie
Kot, który widzi uchylone okno ma ochotę wślizgnąć głowę i sprawdzić wszystko po swojemu. Niestety w takiej sytuacji może dojść do zakleszczenia - najczęściej zaklinowaniu ulega odcinek szyjny, ale zdarza się, że kot ugrzęźnie połową ciała będąc w mieszkaniu, drugą połową na zewnątrz. Nerwowe próby wydostania się za wszelką cenę mogą pogorszyć jego sytuację i sprawić, że zostanie odcięty dopływ krwi do poszczególnych partii ciała. Zakleszczenie w uchylonym oknie prowadzić może m. in. do uduszenia, paraliżu, odcięcia dopływu krwi i w dalszej kolejności do śmierci.
- Upadek z wysokości
Kot spadający np. z 4. piętra ma czas niezbędny do tego, by obrócić się i spaść na cztery łapy. Niestety przy dużej sile spadania nawet obrócenie się na cztery łapy nie pomoże - kiedy wyląduje, ugną się pod nim łapy, co spowoduje obrażenia ciała. Upadek grozi uszkodzeniami czaszki, miednicy, kończyn.
- Uderzenie w przeszkodę podczas spadania
Próba obrócenia się w powietrzu, by spaść na cztery łapy, może zostać obrócona w niwecz, jeżeli spadający kot napotka po drodze barierki balkonów, anteny, sznurki, czy inne przedmioty wystające poza fasadę budynku. Podczas spadania może doznać dodatkowych obrażeń, które uniemożliwią obrót, a także mogą przyczynić się do kalectwa lub śmierci.
- Rodzaj podłoża na które spada
Tutaj wszystko zależy od przypadku. Spadając na krzewy z jednej strony może zyskać amortyzację, z drugiej strony zagrożenie stanowią wystające gałęzie. Najgorszym rodzajem podłoża na jaki może spaść to asfalt lub beton.
Jak zabezpieczyć okna i balkon dla kota?
Niezależnie od tego na jaki rodzaj osiatkowania się zdecydujesz, pamiętaj o najważniejszym - oczka siatki muszą być mniejsze od kociej głowy. Jeśli kot przełoży głowę, będzie w stanie przedostać się całym swym jestestwem. Zwróć uwagę, czy kot nie prześlizgnie się na zewnątrz przez dół balkonu - tam gdzie jest przerwa między podłożem, a początkiem barierki. To miejsce również będzie wymagało zabezpieczenia, jeśli mieszkasz z młodymi lub drobnymi kociakami. Wybierz wzmacnianą siatkę, jeśli kot należy do większych, silnych i odważnych, a zwłaszcza jeśli ma tendencję do gryzienia rzeczy.
Zabezpieczenie okien
-
Siatka zabezpieczająca
W sprzedaży są siatki w różnych kolorach i o oczkach różnej wielkości, wykonane z plastiku, czy wzmacniane drutem. Ta z gęstymi oczkami zwana też moskitierą ochrania kota przed skutkami upadku i przy okazji broni dostępu do mieszkania przed owadami.
-
Kratka ochronna
Pełni funkcję zabezpieczającą szpary w uchylonym od góry oknie. Montujemy ją z od góry i z boku, żeby zapobiec zaklinowaniu się kota w uchylonym oknie.
Zabezpieczenie balkonu
-
Siatka ochronna
Wybór siatek dedykowanych kocim balkonom jest ogromny, problemem może być jedynie montaż. Sposób montażu będzie różnił się w zależności od typu balkonu (zabudowany, czy z balustradą), rodzaju budynku (np. blok po renowacji wymaga zastosowania kołków do styropianu) i wysokości piętra (balkon na ostatnim piętrze zabezpieczymy na własnych listewkach, bez podpinania się pod balkon sąsiada). Jeśli montaż będzie sprawiał problem, warto poszukać w okolicy wyspecjalizowanych fachowców – firm, które zajmują się montażem siatek dla kotów, jest coraz więcej.
Osiatkowany balkon nie wygląda najgustowniej z perspektywy przechodnia, jednak dla wtajemniczonych jest znakiem: tu mieszka zadbany kot. Po założeniu siatek zabezpieczających warto robić regularne przeglądy i sprawdzać, czy żadne oczko nie zostało powiększone oraz czy siatka jest dobrze naciągnięta i przytwierdzona.
Komentarze (0)